W notce http://wnukowi.salon24.pl/713453,pazdziernik-1978-warszawa-moskwa zawarłam wspomnienie dotyczące służbowego pobytu w Związku SRR. W tytule powinnam dodać także Rzym, bo moje emocje i zachowanie były inspirowane wydarzeniami, które tam się właśnie rozgrywały.
Grecja była dla nas krajem tranzytowym z jednym noclegiem na kampingu. Celem głównym była Turcja z geologicznymi cudeńkami w Kapadocji, Pamukkale oraz zwiedzaniem zabytków, ze szczególnym uwzględnieniem polskich śladów (Muzeum Adama Mickiewicza w Stambule, spotkania z Polakami w Polonezkoy - Adampolu).
Pewnego dnia do jednej z grupek naszych panów stojących na postoju przy autokarze podszedł Turek z gazetą i pokazał im artykuł o Polsce. W zgiełku zauważyłam w gazecie tylko zdjęcie, którego kopię znalezioną w Internecie zamieszczam obok. Poczułam się zawstydzona i upokorzona tym co zobaczyłam. Obok znanej z polskiej prasy twarzy oficjela, moją uwagę przyciągnął długopis, a dopiero później twarz osoby, która coś nim podpisywała. Wtedy pomyślałam, że w Polsce stało się coś niepoważnego, ale to coś zauważył świat. Do Warszawy wróciliśmy w połowie września. We wrześniu lub na początku października złożyłam podanie o skreślenie z listy członków ZZG. Składki związkowe były pobierane przez listę płac, tak więc moje członkowstwo w ZZG skończyło się 31 października 1980 r. – akurat w moje urodziny ;-) i tuż po innych urodzinach:
W dniu 24.10.1980r. zgodnie z porozumieniami gdańskimi z 31 sierpnia 1980 nastąpiła rejestracja Niezależnych Związków Zawodowych "Solidarność".
Po latach, doszło do mojej świadomości, że w 1980 roku miliony Polaków chciało wejść do encyklopedii światowych ze swoim spełnionym marzeniem. Tak się nie stało, bo stać się nie miało. Nie można było dopuścić do tego, aby ktoś za żelazną kurtyną bezkarnie inicjował i kierował marzeniami milionów białych niewolników. Ci co rządzą światem nie mogli porozumiewać się z Narodem, czyli tłumem. Potrzebny był czas tworzenia nowych elit. Nastąpiły ciemne lata osiemdziesiąte, w których wyłoniono elity. Po ciemku je wybierano, więc ...
Komentarze
Pokaż komentarze