wzmianka wzmianka
251
BLOG

O jasnowidzach

wzmianka wzmianka Rozmaitości Obserwuj notkę 2

Tekst napisany 8 kwietnia 2013, po wyborze papieża Franciszka. Są w nim wątki salonowe i dlatego zdecydowałam się na przedruk.

 Źródło: http://ebrat.pl/o-jasnowidzach/

 Trudno przestać myśleć o papieżu Franciszku. Wczoraj ingres, a jutro?

Przybył służbowo na nasz kontynent jako jeden z najstarszych kardynałów na konklawe. W czasie konklawe „zrobiło się niebezpiecznie” i musiał osiąść jak nawa na nowym miejscu mając do dyspozycji te rzeczy osobiste, które zabrał z domu na pokład. Nie ma powrotu, choć pewno powrotny bilet w kieszeni był.

Teraz w Rzymie będzie miał władzę świecką nad małym państwem stanowiącym narzędzie do zarządzania wielkim Kościołem Chrystusowym na całym świecie. Mam nadzieję, że doświadczenie życiowe z lokalnego Kościoła argentyńskiego pozwoli Mu łatwiej niż Europejczykowi dostrzec nasze niedomogi i znaleźć metodę czy metody przeciwstawienia się laicyzacji Europy, która staje się w szybkim tempie ogryzkiem katolicyzmu.

O Panie, Boże dzięki Ci, żeś mi kościoła otwarł drzwi …

Ale nie wszyscy cieszą się tak głupio jak ja. Inni już jasno widzą, że dla pełni szczęścia Polski, nowy papież powinien odwołać arcybiskupa Głódzia z Gdańska na podstawie donosów anonimowych księży z tej diecezji, którzy cierpią prześladowania; no a mój „ulubieniec” Krzysztof Mądel – jezuita wie, że „Radiem Maryja też się zajmie”. (Od nazwiska tego jezuity pochodzi określenie „wymądlać” się użyte w pierwszym moim wpisie.) To tylko przykłady zajęć proponowanych papieżowi na jutro.
A co ja / my mamy robić? Próbować poznać ludzi z „końca świata”, bo bez tego możemy źle zrozumieć nauki Ojca Świętego Franciszka.

W tym celu daję ogłoszenie:
Gorliwy korespondent w Argentynie potrzebny od zaraz!

Papież pochodzi z kręgu literatury iberoamerykańskiej, wydawanej i popularnej w Polsce w latach 70. ubiegłego wieku. Spełniając postulat śp. ks. biskupa Albina Małysiaka niżej zamieszczam śmiechu warte refleksje na ten temat.

Czy Julio Cortázar był jasnowidzem?

12 marca zadałam to pytanie, w nawiązaniu do spraw świeckich – tworzenia prawa w Unii Europejskiej. Ten argentyński pisarz w wydanym w 1962 r. zbiorze opowiadań „opracował” INSTRUKCJE, wśród których jest też ta, która kieruje czytelnika ku Europie: ”Jak należy tępić mrówki w Rzymie”. Instrukcje są absurdalne, ale czy rzeczywistość unijna taka nie jest?

W Opowiadaniach o kronopiach, nadziejach i famach szukaliśmy analogii do otaczającej nas rzeczywistości. Na ogół czuliśmy sympatię do kronopi. Jakież było moje zdziwienie, kiedy wielu ze znanych kronopi stało się po roku 1989 famami, niektórzy przechodząc stadium nadziei, inni bezpośrednio.

No tak, ale dlaczego w moim internetowym śladzie z 12 marca jest Argentyna i Rzym? Jasnowidz ze mnie, czy co?

 

Józefa Sokołowska

wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości