wzmianka wzmianka
1377
BLOG

O górotwrczości w rejonie Bełchatowa

wzmianka wzmianka Rozmaitości Obserwuj notkę 15

Złoża węgla brunatnego Szczerców i Bełchatów z wysadem solnym Dębina
Górny obrazek w skali rzeczywistej, zbliżonej do 1:1 w pionie i poziomie
dolny – przewyższenie skali pionowej około 5-krotne
Źródło (link 1): WPŁYW GŁĘBOKIEJ EKSPLOATACJI WĘGLA BRUNATNEGO NA ZMIANY ŚRODOWISKA WODNEGO W REJONIE KOPALNI „BEŁCHATÓW”. Autorzy: Jacek Motyka, Mariusz Czop, Waldemar Jończyk, Zbigniew Stachowicz, Ilona Jończyk, Renata Martyniak. 


Złoże węgla brunatnego Bełchatów odkryto otworami górnictwa naftowego. Nie wiem kto robił projekt dla grupy otworów pod nazwą Bełchatów, wiem natomiast, że w odkryciu miały swój udział dwie moje znajome, które ukończyły geologię na AGH. Mgr inż. Janina Wróbel (Prymakowska z domu) wyznaczała otwory w terenie, natomiast dr inż. Janina Motyl-Rakowska pierwsza opisała próbki (prawdopodobnie okruchowe) węgla brunatnego. Odkrycie to zostało zgłoszone do Centralnego Urzędu Geologii. I tak to się zaczęło.

Ostatnio dość często można się zetknąć z informacjami dotyczącymi Bełchatowa, gdzie kończą się zasoby węgla oraz Szczercowa, będącego przedłużeniem złoża bełchatowskiego. Wydobycie węgla brunatnego metodą odkrywkową wymagało usunięcia nadkładu o miąższości około 150 m, by móc udostępnić i przetransportować paliwo do elektrowni. Za postępującą eksploatacją musi podążać front rekultywacji terenu. Pierwsze zwałowisko utworzone z nadkładu zrekultywowano zmieniając krajobraz wysoczyzny bełchatowskiej. Góra Kamieńska (386 m n.pm) z licznymi wiatrakami, wyciągiem narciarskim oraz innymi atrakcjami widoczna jest z wielu głównych szlaków komunikacyjnych. Obecnie zwałowiska skał płonych tworzone są wewnątrz odkrywki, co widać na planszy po prawej. O bardzo ważnym odcinku prac odwadniania wyrobiska, które sięga do głębokośći około 110 m poniżej poziomu morza nie będę pisać, bo można o tym przeczytać w linkowanym artykule, z którego pochodzi rysunek. W planach dalekosiężnych górnicy z Bełchatowa planują utworzyć w niecce poeksploatacyjnej największe jezioro w Polsce, a właściwie dwa jeziora. Czy planuje się tu także elektrownię szczytowo-pompową tego jeszcze nie wiem. Jako geolog chcę w miarę przystępnie przybliżyć czytelnikom budowę geologiczną tego fragmentu niżu polskiego, poznaną dzięki wierceniom dokumentującym zasoby węgla oraz samej jego eksploatacji.

Artykuł, a tym samym przekrój przedstawiny na planszy nie jest nowy, ale możne to i lepiej, gdyż obszar „górotwórczości”  ludzkiej jest tu mniejszy w stosunku do tego co zbudowała przyroda w ciągu wielu milionów lat. Przewyższenia skali pionowej na przekrojach stosuje się w geologii często, aby pokazać szczegóły. Specjaliści wiedzą, że tak się z reguły robi, bo rozciągłość warstw jest w stosunku do ich grubości setki a nawet tysiące razy większa. Postronny odbiorca może tego nie wiedzieć  i przyswoić sobie obraz celowo spaczony jako prawdziwy, dlatego dodałam drugi przekrój do planszy oraz o tym piszę.

Omawianie tego, co jest pokazane na przekroju podłużnym przez rów, w którym osadziły się grube pokłady węgla brunatnego rozpocznę od węgla właśnie, czyli od środka. Rów pokazany na rysunku jest fragmentem rowu Kleszczowa o długości około 80 km i szerokości 2-3 kilometrów(link 2).

Pokład węglowy zaznaczono kreskami pionowymi (7). Pod nim wydzielono pokład węglowy pozabilansowy (6), przypuszczalnie wiąże się to ze zbyt dużym zapiaszczeniem.  Nad pokładem występuje jeszcze poziom ilasto-węglowy (8), którego jakość może nie spełniać norm dla tego paliwa.  Właściwy poziom węgla brunatnego wraz z poziomami węgli o gorszej jakości pierwotnie był ciągły, tak to możemy wydedukować z przekroju. Jego pierwotna ciągłość została przerwana wybijającym się z głębi ziemi klinem soli kamiennych wysadu Dębina, o szerokości u podstawy rysunku (nie u podstawy wysadu) wynoszącej około 1 km, i ku górze w przewyższonej skali wysad ten jest podobny do przytępionego „majzla”. Na jego szpicu utworzyła się jak aureola czapa gipsowa, w której na innych wysadach występują także anhydryty (gips to uwodniony anhydryt). Wysad utworzony z najstarszych soli cechsztyńskich, wcisnął się pomiędzy skały mezozoiczne, przebił  utwory trzeciorzędowe, w tym pokłady węgla, który na rysunku otula intruza i pnie się pod większymi kątami upadu ku powierzchni. Pozwala to przypuszczać, że od zarania ludzkości baczny obserwator mógł znaleźć, wyorać z ziemi uprawnej szczątki węgla brunatnego. Ja nie daję za to głowy, ale tak czytam z rysunku.

Główny pokład węgla ma miąższość 20-80 m i składa się z naprzemianległych warstw żółto-brunatnych węgli bitumicznych i ciemno-brunatnych węgli ksylitowo-detrytowych, które często są zailone i zapiaszczone. Nad głównym pokładem występują dwa pokłady węgla o miąższościach 2-15 m oraz 1-6 m, które na rysunku zaznaczono kreskami poziomymi (8). Budowa geologiczna tego fragmentu rzeczywistości geologicznej jest skomplikowana i rozszyfrowanie jej nie było, nie jest i nie będzie łatwe. Pewnym ułatwieniem dla geologów zatrudnionych w KWB jest występowanie w osadach cienkich poziomów ilastych skał kaolinitowych (paratonsteiny) o miąższości 2-5 cm, które są tzw. poziomami przewodnimi.

Trzeciorzęd rozpoczął się osadami piaszczysto-ilastymi (poziom podwęglowy) deponowanymi na erozyjnej, wyrównanej przez denudację powierzchni mezozoicznej różnego wieku. W części rowu pokazanej na rysunku podłoże stanowią przeważnie wapienne utwory wieku kredowego i górno jurajskiego. O litologii podłoża informuje nas szrafowanie cegiełkowe przyjmowane w geologii dla wapieni. Ta wyrównana powierzchnia zawierała pierwotny rów tektoniczny, w którym występowały utwory kredowe (młodsze) pomiędzy utworami jurajskimi.  Pomimo istnienia globalnej nieciągłości pomiędzy mezozoikiem i kenozoikiem, w analizowanym obszarze istnieje ciągłość „dziurotwórcza” – to co zaczęło się zapadać jeszcze w mezozoiku lub w okresie przerw osadzania, w trzeciorzędzie jest kontynuowane. Dno rowu ucieka, a dziura jest zapełniana osadami o znacznie większej miąższości od miąższości charakterystycznej dla obszarów okolicznych. Tektonika nieciągła robi swoje, a wysad solny swoje, zadziera on ku górze osady przez które się przebija – kredę oraz utwory trzeciorzędowe starsze od poziomów węglowych. To co widzimy na rysunku wygląda podobnie do tworzenia się wokół wysadu niecek wtórnych. Deficyt soli w poziomie właściwym powoduje zapadanie osadów nadległych, przez które przebija się słup soli. Dzielę się tym domysłem, mając na uwadze osiadanie terenu oraz trzęsienia ziemi nad złożem gazu ziemnego Groningen, eksploatowanego tylko 50 lat. Tu mamy do czynienia z procesem ciągłym, w związku z czym taki pogląd może być teoretycznie uprawniony. Uzupełnieniem omawiania budowy rowu z węglem brunatnym, może być analiza przekrojów poprzecznych przez rów Kleszczowa, wykonanych w różnym czasie przez różne osoby (link 2).

Wśród skał występujących w rowie występują wkładki kredy jeziornej, licznej w pobliżu wapiennych ścian rowu. Spotykano także bruk rzeczny, czyli kamienne dno utworzone na skutek wymywania osadów drobnoziarnistych. Wynika z tego, że górnicy z Bełchatowa planując tworzenie jezior w wyrobiskach górniczych przywrócą pierwotne środowisko przyrodnicze. Pokład węgla w części bełchatowskiej występuje na głębokości 110 m poniżej poziomu morza, góra Kamieńsk ma wysokość 386 m.  Mamy zatem na niewielkim obszarze deniwelację terenu wynoszącą 500 m uzyskaną w wyniku dziuro- i górotwórczości człowieka.

Dlaczego zajęłam się studiowaniem tego tematu? Bo widzę tu szansę na dokonanie przez geologów naftowych dedukcji z odwróconą strzałką czasu. Znając doskonale ilość i jakość materii organicznej stwierdzonej w rowie Kleszczowa, powinni się postarać ocenić, co by się działo z tą materią po teoretycznych milionach lat i przykryciu młodszymi osadami o różnej miąższości. Wszak węgle brunatne są tu bitumiczne. Ciekawe może być także wyjaśnienie jak było, jest i będzie z ekspulsją gazu w tym dość młodym zagłębiu. Więc …

  1. http://journals.bg.agh.edu.pl/GORNICTWO/2007-02/GG_2007_2_41.pdf
  2. http://geologia-kwb.blogspot.com/2014/04/row-ii-rzedu.html
  3. https://pl.wikipedia.org/wiki/G%C3%B3ra_Kamie%C5%84ska
  4. http://geologia-kwb.blogspot.com/2014/04/budowa-geologiczna-zoza-wegla.html
wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości