wzmianka wzmianka
429
BLOG

Czego szukamy i kogo oszukujemy? Niekonwencjonalnie o gazie.

wzmianka wzmianka Polityka Obserwuj notkę 11

Na szczęście emocje poszukiwawcze narodu opadły i na szczęście nie udało się ich na nowo podsycić publikacją raportu o wielkich zasobach gazu w piaskowcach zwięzłych o niskiej porowatości i przepuszczalności. Przed zamknięciem kurtyny postaram się krótko naświetlić ten epizod w dziejach III RP.

Na początku był chaos. Słuchajcie! Jest gaz! Gazu mamy na setki lat i już trzeba myśleć o eksporcie. Robota, robota, tak wiele roboty nas czeka! Koncesje! Lubocino! Flara! Obietnice!

Marzec 2012 – Państwowy Instytut Geologiczny publikuje raport o wielkości zasobów w polskich łupkach paleozoicznych. Prognozy mniejsze od amerykańskich, ale przecież i tak duże, większe od tego wróbla, co go mamy w garści. Zasoby ogółem były pokaźne i radość polityków i ludu nadal była wielka. Geolodzy sprytnie nie nagłośnili najistotniejszej informacji, stanowiącej podstawę do oceny zasobów na całym obszarze. Przyjęte w raporcie średnie wydobycie z otworu wynosiło:

Minimalne: 1,13 mln m3/otwór, co przy koszcie otworu 50 mln zł daje koszt 44 zł/m3

Prawdopodobne: 11,3  mln m3/otwór,koszt pozyskania gazu na głowicy 4,40 zł/m3

Maksymalne (nieprawdopodobne?): 28,3 mln m3/otwór, koszt pozyskania 1,80 zł /m3.

Marzec 2015 r. Minęły trzy lata. PIG publikuje następne prognozy, tym razem dla piaskowców zbitych. Przy okazji warto się oglądnąć za siebie i podsumować dokonania łupkowe. Główny geolog kraju w krótkiej wypowiedzi dał piękny raport o wzbogaceniu:

– Cieszę się, że boom łupkowy miał w Polsce miejsce, bo inwestorzy wydali 2,5 mld zł dzięki czemu nasza wiedza geologiczna znakomicie się wzbogaciła – mówił PAP Brudziński.

Nowy raport jest obszerny a lista płac wzbogaconych geologów długa. Dokument jest zabezpieczony przed kopiowaniem, więc proszę wybaczyć, że nie skomentuję konkretnych fragmentów tego dzieła. Tym razem liczono zasoby inną metodyką, by znów ktoś niepowołany nie krzyknął: To nie śmietana, ale stara serwatka!

Zrobię to za autorów dla Wielkopolski i na podstawie danych z raportu oszacuję, czego można się spodziewać z jednego otworu:

Poziom 5500 – 6000 m

Zasoby gazu Q = 500 x 200 X 200 x 0,04 x 0,6 x 280 = 134 400 000 m3 /otwór

Gdzie: 500 - miąższość, 200 - szerokość i długość efektywnego szczelinowania, 0,04 - współczynnik porowatości, 0,6 - współczynnik wypełnienia ośrodka porowatego gazem, 280 - współczynnik ekspansji gazu z warunków złożowych do warunków normalnych).

Dużo nam wyszło! Przy koszcie otworu wynoszącym 100 mln gaz loco głowica może kosztować 75 groszy. Zbliżamy się do wzbogacenia, czyli do wartości gazu w złożu podanej niedawno przez firmę tam operującą – 0,50 zł za m3. W raporcie przyjęto też średnią trafność otworów 0,1. Musimy, zatem przesunąć przecinek o jedno miejsce w lewo. Średni otwór da 13,4 mln m3 i gaz będzie kosztował 7,50 zł./m3​.  Monte Carlo!

Otwór Kutno 2, który miał dać wielkie otwarcie dla tego typu projektów okazał się zawodniony. Dopiero z raportu NIK dowiadujemy się, że na tym otworze opanowano erupcję wstępną. Kto wie, co chciało wyleźć bez kontroli z otworu i z jakiego poziomu? W raporcie PIG ten obszar na szczęście pominięto. Mam cichą nadzieję, że był w tym i mój udział, gdyż pisałam list do PIG w sprawie konfliktu ochrony kredowych słodkich wód geotermalnych na głęb. ponad 2000 m i poszukiwaniami węglowodorów na dużych głębokościach. Otrzymałam odpowiedź o słuszności moich uwag. Nie doczekałam się natomiast odpowiedzi na list zawierający korespondencję z PIG, wysłany w tej sprawie do Ministerstwa Środowiska. Wydruk z historii korespondencji: 

Od: Ode mnie

Do: Marszałek woj. łodzkiego <marszalek@lodzkie.pl>; Marszałek woj. mazowieckiego <urzad_marszalkowski@mazovia.pl>; Ministerstwo Środowiska <Departament.Geologii.i.Koncesji.Geologicznych@mos.gov.pl>;

Wysłano: 8 stycznia 2014 10:06 (Rok temu)

Temat: wody pitne na głęb. 2 km - potrzeba ochrony

Odpowiedzi udzielił tylko geolog z woj. mazowieckiego. Chwała mu za to! 

wzmianka
O mnie wzmianka

Wykształcenie techniczne, praca w zawodzie. Do pisania na S24 namówił mnie wnuk Jędrzej.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka